sty 16 2004

Wspinaczka górska


Komentarze: 1

Renata Przemyk - Tańczę na stole

Któregoś ranka pękła struna
i wystroiła się na bal
mówili w radiu, że jest u nas
bo ludziom perspektywy brak
weszłam na krzesło żeby z góry
zobaczyć co ma spotkać mnie
znowu wisiały nisko chmury
przeto musiałam wyżej wejść [...]

Wspinaczka przez życie......jest bardzo trudna. Czasem jest podejście jest strome, innym razem bardzo lagodne....innym razem balansujemy na skraju przepaści. Często chcemy zawrócić....tracimy wiarę w siebie. Jednak nie warto! Wykonaliśmy tyle pracy, po co ją tracić? Po każdym kryzysie przyjdzi ukojenie, chwila odpoczynku. Życie mimo tego  iż jest oktutne potrafi być także laskawe.

Warto piąć się pod górę mimo przeciwności. Wyżej i wyżej, aż wreszcie dojdzie się na szczyt. Wiara w siebie i w swoje możliwości, to zloto. Wysilek zmusza nas do wielu rzeczy. Uczymy sie siebie, poznajemy nasze prawdziwe możliwości. tylko w obliczy strach i niebezpieczństwo wychodzi naprawdę ile jesteśmy warci.

nela_amigo : :
16 stycznia 2004, 16:58
Tak, to sa tzw. sytuacje graniczne i one nas bardzo dużo kosztują...

Dodaj komentarz