Archiwum październik 2003


paź 31 2003 straciłam przyjaciółkę............
Komentarze: 4

Stracilam dziś przyjaciókę. Może nie, że umarla, ale ją stracilam. Zrobia cos co żadna inna z moich przyjaciólek nie zrobila. Nie wiem co do niej teraz czuję, ale z każdą chwilą coraz bardziej jest mi obojętna.

Nie mam przetensji do nikogo poza nią. To byla jej decyzja.

Zaczęlo sie to waściwie wczoraj. Odciągnęla ode mnie przyjaciókę Agę. Dzisiaj tylko dolala oliwy do ognia. Rano szliśmy z klasą sprzątać cmentarz. Zbieralismy sie przed szkolą. Kidy poszam do sklepu kupić znicze spotkalam Kamilę. Razem dotaryśmy do szkoly. Nikogo jeszcze nie bylo, więc czekayśmy. Po chwili przyszedl Dymek, potem Ewka. Nastepnie na horyzoncie ukazala sie grupa reszty dziewczyn z mojej klasy. Poseszy do nas i przywitaly sie.....wszystkie z wyjatkiem Pauliny. Ona zachowala się jakby zupeknie mnie nie widziala. Po chwili przyszla Agnieszka i reszta chopców i pani. Wychowawczyni poprosila o sporządzenie listy. Dziewczyny poszy a ja, Kama i Aga zostayśmy. Po chwili wrócily i zaczęly rozpytywać jakie mamy znicze. ja mialam dwa wklady, Kamila też, a Aga miala wkady i dwie znicze. Paulina zachowala się okrutnie: spojrzala na mnie pogardliwie i zaczęa się śmiać. Bylo mi bardzo przykro...........Ku mojemu zdziwiemiu Paula nie odezwala sie do mnie slowem i wzięla pod rękę Natalę!!!!!!!!!!!!!!!! A ja szlam za nią jak ta idiotka w towarzystwie Agi i Kamili. Po drodze slyszlam ich rozmowe. Dziewczyny podzielily sie na grupu: Zuźka i Olka sprzataja jeden grób, a Natala i Ewa drugi. Ciekawe jak się czula Paulina.................

Gdy doszilśmy na cmentarz pani pozwolila nam sprzątać dowolne miejsca. Dziewczyny ruszyly. Paulina nawet sie nie odwrócila!!!!!!!!!!! Stalam zdezorienntowana kolo krzyża dopóki Aga nie zaproponowala mi wspólnej pracy. Poszyśmy w przeciwną stronę..........

Przy sprzataniu grobów ulżyo mi. Zwierzylam się osobom, które byly mi dalekie. Aga nie zostawila w obelgach suchej nitki na Paulinie i dzieczynach.

Nie sądzilam, że sprzątanie to taka fajna zabawa!!!!!!!!!!!! Ubawilam się przy tum po pachy!!!!!

Posprzątalysmy w trójkę 7 grobów, adziweczyny tez 7 tylko w piatkę.

Myślalam, że podczas powrotnej drogi nawiążę z Paulą kontakt. Przliczylam się. Już nigdy nie pozwolę tej dziewczynie się doować!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Niech nie myśli, że jest sama!!!!!!!!!!!!!!!! Mam innych wspanialych przyjaciól, którzy mnie wspierają!!!!!!!!!!!!

DZIĘKI AGA ZA WSPARCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

nela_amigo : :
paź 28 2003 Smutek
Komentarze: 0

Czasem myślę jak to jest być smutnym. Niby ktoś jest smutny, ale co to waściwie znaczy? Owszem mam ponury nastrój, ale czy to od razu znaczy, że jestem smutna? Myślę, że często ludzie, którzy deklaruja się za smutnych wcale nie są smutni!!!! Smutny nastrój jest przelkotny, ale smutek nie!!!! To coś glębszego. To moje zdanie i wątpię żebym je zmienila.

 

Można być smutnym z utraty bliskiego przyjaciela, o którym będzie sie pamiętać do końca życia. I nie tylko przyjaciela. Także milości, kogoś bliskiego.

To jest wytumaczenie prawdziwego smutku dla osób, które twierdza, że są smutne, a także dla falszywych przyjaciól, którzy myślą, że po ich stracie będzie się cierpieć.

nela_amigo : :
paź 27 2003 Materiał na przyjciela
Komentarze: 1

Czasem wydaje sie nam, że mamy przyjaciól. Ale kim wlaściwie jest przyjaciel? Czy przyjacielem jest ten, kto Cię zostawia, a kiedy nie ma z kim bć wraca do Ciebie? Na pewno nie. A jednak takie osoby podają się za idealych, wiernych do grobowej deski powierzycieli. Jednak skąd można mieć pewność, że za chwilę ta osoba cie nie obgada? Czy można mieć pewność co do "przyjaciól"? ...................

Myślę jednak, że istnieje dobry przyjaciel. To kttoś bliski, kto nigdy nie oszukuje, zawsze pomoże.........Takie ideay zdarzają się rzadko, ale są.

Ostatni, mimo iż mama smutny nastrój, slucham rytmicznych i szybkich piosenek np. Miss Independent Kelly Clarkson. Nie wiem dlaczego, że mimo smutku sy\ucham żywiolowej muzyki. Dziękuje za komentarz Pauli :)

nela_amigo : :
paź 26 2003 List
Komentarze: 1

Dziś napisalam list do mojej koleżanki z Opola. Tata zawiezie go jutro rano. Napisaam jej o wszystkim co się zdarzylo......

Przestawialismy dzisiaj czas z letniego na zimowy. Trochę śmiesznie, bo wg. starego czasu spaam do 7, a wg. nowego do 6! Ja nie wiem po co ludzie sobie utrudniaja życie.

Waściwie nie wiem co będę dzisiaj robić. Może obejrzę jakiś film, a może nie.

Jak życie nas zaskakuje. Jednego dnia jesteśmy sobą, następnego zupelnie kimś innym. To straszne, ale każdego dnia rozpadaja się wspaniale przyjaźnie, ktoś umiera. Najgorzej gdy odchodzi ktoś bliski.........

nela_amigo : :
paź 25 2003 Jejku........
Komentarze: 0

Przez caly tydzień nie milam czasu, aby napisać notkę. Ciągle jakies kólka, zobowiazania rodzinne. Strasznie.

Nauczyam się ściągać i odtwarzać pliki mp3.Wielkie osiągniecie :).

Jezu, ale strach zżera ludzi. Sama sie o tym przekonalnam. Strasznie sie czulam, gdy myślalam, że schrzaniam kartkówkę. Czasem sie zastanawiam po co stworzono stres. Życie bez niego byloby znacznie latwiejsze i przyjemniejsze. No cóż, ale zycie to nie bajka.

nela_amigo : :