Najnowsze wpisy, strona 10


lis 02 2003 Zapomnienie
Komentarze: 2

Czasem trudno jest zapominieć.Latwo zapominamy rzeczy blahe. Trudno zapomnieć o nieszczęściu jakie nas spotkalo. Szybciej zapomina się dobro od zla..................

Trudno jest zapomniec o bliskich, o tych, których kochamy. Kiedy odchodzą czujemy się zagubieni, samotni. Jeśli umierają to nielatwo o nich zapomnieć. Pamięta się chwile spędzone razem..................

Nawet jeśli ktoś prosi, aby po nim nie plakać jest to bardzo trudne. Zawsze w sercu zostaje miejsce, którego nie da sie wypelnić. Każdy z nas jest niepowtarzalny.

Pamietajcie o swoich bliskich również w tym dniu, ale nie tylko. Pamiętajcie o nich zawsze, nie tylko w listopadzie....

nela_amigo : :
lis 01 2003 może się pogodzimy
Komentarze: 2

Poniewaz zaczal sie nowy miesiac postanowilam zmienić kolor czcionki.

Nie czuję się już tak fatalnie jak wczoraj. Przeszla mi zlość na Paulinę. Moze się pogodzimy.

Dzisiaj jestem skazana na dom. Bylam rano na cmentarzu, aby pokazać rodzinie groby, które wczoraj sprzatalam z koleżankami. Niestety wszyscy moi bliscy leżą na cmentarzu w Lubaniu, a tam nie moglam pojechać.

Nie lubię Święta Zmarlych. Po prostu drażni mnie ono. Wiem, że wspominamy wtedy bliskich, którzy odeszli, ale to święto strasznie doluje!!!!!!!! Nie sądzę, że wspominanie zmarlych jest zle, ale większść ludzi przypomina sobie o nich 1 listopada. To smutne, ale tak jest. Przez resztę roku cmentarze są puste. Jedynie starsi ludzie odwiedzają często swoich bliskich. Hmm....................

nela_amigo : :
paź 31 2003 straciłam przyjaciółkę............
Komentarze: 4

Stracilam dziś przyjaciókę. Może nie, że umarla, ale ją stracilam. Zrobia cos co żadna inna z moich przyjaciólek nie zrobila. Nie wiem co do niej teraz czuję, ale z każdą chwilą coraz bardziej jest mi obojętna.

Nie mam przetensji do nikogo poza nią. To byla jej decyzja.

Zaczęlo sie to waściwie wczoraj. Odciągnęla ode mnie przyjaciókę Agę. Dzisiaj tylko dolala oliwy do ognia. Rano szliśmy z klasą sprzątać cmentarz. Zbieralismy sie przed szkolą. Kidy poszam do sklepu kupić znicze spotkalam Kamilę. Razem dotaryśmy do szkoly. Nikogo jeszcze nie bylo, więc czekayśmy. Po chwili przyszedl Dymek, potem Ewka. Nastepnie na horyzoncie ukazala sie grupa reszty dziewczyn z mojej klasy. Poseszy do nas i przywitaly sie.....wszystkie z wyjatkiem Pauliny. Ona zachowala się jakby zupeknie mnie nie widziala. Po chwili przyszla Agnieszka i reszta chopców i pani. Wychowawczyni poprosila o sporządzenie listy. Dziewczyny poszy a ja, Kama i Aga zostayśmy. Po chwili wrócily i zaczęly rozpytywać jakie mamy znicze. ja mialam dwa wklady, Kamila też, a Aga miala wkady i dwie znicze. Paulina zachowala się okrutnie: spojrzala na mnie pogardliwie i zaczęa się śmiać. Bylo mi bardzo przykro...........Ku mojemu zdziwiemiu Paula nie odezwala sie do mnie slowem i wzięla pod rękę Natalę!!!!!!!!!!!!!!!! A ja szlam za nią jak ta idiotka w towarzystwie Agi i Kamili. Po drodze slyszlam ich rozmowe. Dziewczyny podzielily sie na grupu: Zuźka i Olka sprzataja jeden grób, a Natala i Ewa drugi. Ciekawe jak się czula Paulina.................

Gdy doszilśmy na cmentarz pani pozwolila nam sprzątać dowolne miejsca. Dziewczyny ruszyly. Paulina nawet sie nie odwrócila!!!!!!!!!!! Stalam zdezorienntowana kolo krzyża dopóki Aga nie zaproponowala mi wspólnej pracy. Poszyśmy w przeciwną stronę..........

Przy sprzataniu grobów ulżyo mi. Zwierzylam się osobom, które byly mi dalekie. Aga nie zostawila w obelgach suchej nitki na Paulinie i dzieczynach.

Nie sądzilam, że sprzątanie to taka fajna zabawa!!!!!!!!!!!! Ubawilam się przy tum po pachy!!!!!

Posprzątalysmy w trójkę 7 grobów, adziweczyny tez 7 tylko w piatkę.

Myślalam, że podczas powrotnej drogi nawiążę z Paulą kontakt. Przliczylam się. Już nigdy nie pozwolę tej dziewczynie się doować!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Niech nie myśli, że jest sama!!!!!!!!!!!!!!!! Mam innych wspanialych przyjaciól, którzy mnie wspierają!!!!!!!!!!!!

DZIĘKI AGA ZA WSPARCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

nela_amigo : :
paź 28 2003 Smutek
Komentarze: 0

Czasem myślę jak to jest być smutnym. Niby ktoś jest smutny, ale co to waściwie znaczy? Owszem mam ponury nastrój, ale czy to od razu znaczy, że jestem smutna? Myślę, że często ludzie, którzy deklaruja się za smutnych wcale nie są smutni!!!! Smutny nastrój jest przelkotny, ale smutek nie!!!! To coś glębszego. To moje zdanie i wątpię żebym je zmienila.

 

Można być smutnym z utraty bliskiego przyjaciela, o którym będzie sie pamiętać do końca życia. I nie tylko przyjaciela. Także milości, kogoś bliskiego.

To jest wytumaczenie prawdziwego smutku dla osób, które twierdza, że są smutne, a także dla falszywych przyjaciól, którzy myślą, że po ich stracie będzie się cierpieć.

nela_amigo : :
paź 27 2003 Materiał na przyjciela
Komentarze: 1

Czasem wydaje sie nam, że mamy przyjaciól. Ale kim wlaściwie jest przyjaciel? Czy przyjacielem jest ten, kto Cię zostawia, a kiedy nie ma z kim bć wraca do Ciebie? Na pewno nie. A jednak takie osoby podają się za idealych, wiernych do grobowej deski powierzycieli. Jednak skąd można mieć pewność, że za chwilę ta osoba cie nie obgada? Czy można mieć pewność co do "przyjaciól"? ...................

Myślę jednak, że istnieje dobry przyjaciel. To kttoś bliski, kto nigdy nie oszukuje, zawsze pomoże.........Takie ideay zdarzają się rzadko, ale są.

Ostatni, mimo iż mama smutny nastrój, slucham rytmicznych i szybkich piosenek np. Miss Independent Kelly Clarkson. Nie wiem dlaczego, że mimo smutku sy\ucham żywiolowej muzyki. Dziękuje za komentarz Pauli :)

nela_amigo : :